Fobciu-- lody mamy pod nazwa--- BREYERS- robia je od 1899 r. ,z gwarancja. Sa to jedne z najdrozszych lodow , za to maja skladniki naturalne i wymienione w spisie ..
Wyszukalam cos ciekawego --- podstawy EROTYCZNEJ kuchni.
Wiec w Berlinie , istnieje restauracja, ktora podaje glownie potrawy-- takie jak, ryby i owoce morza, ostrygi--- po spozyciu wzrasta poziom testosteronu, przyprawiaja imbirem i bazylia-- ktore poprawiaja ukrwawienie, na deser cos z naturalnej czekolady--ktora posiada hormon szczescia [fenyloetyloamina].
Ciekawe , czy maja rowniez na gorze pokoje do wynajecia.he,he,
Tez zdrowa kuchnia !!
Nic dziwnego, imbir, zen-szen maja dzialanie rozgrzewajace, pobudzajce a co za tym idzie sa uznawane za afrodyzjak, takie owoce jak granaty, pomarancze, figi, mango, brzoskwinie, sa uwazane za symbole plodnosci, bogactwa i obfitosci, za afrodyzjaki rowniez sa uwazane owoce morza, jak przegrzebki, krewetki ......
Z ciekawych lektur na temat kuchni erotycznej, polecam
Tadeusz Olszański "Kuchnia erotyczna " i Isabel Allende "Afrodyta"
Obie ksiazki zawieraja rowniez przepisy kulinarne.
Princessita, dzieki za podanie wiekszej listy afrodyzakow, no to teraz-- bigos, mielone,pierogi-- bardzo mizernie wypadly.
Fobciu, musimy uwazac, zeby bociany do nas z wiosna nie zawitaly.
A wiecie ze zdrowe -- znaczy-- surowe, kolorowe, [pomaranczowo-czerwone],,,,,im wiecej tym lepiej.
Poprosze o przepis-- prostej, surowej, salatki z surowej kapusty,++++.
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 17:02 Temat postu: Re: zdrowa żywność
Wczoraj najadlem sie owocow morza i dostalem apetytu na wiecej. Nie moglem sie od tych pysznosci oderwac, a jak juz skonczylem, stwierdzilem, ze zonka juz dawno spi. Moze ta dieta nie dziala na wszystkich???
Bylismy w sobote w chinsko-kanadyjskiej knajpie.
Lubie ta restauracje , poniewaz nie podaja do stolu, a wszystkie dania sa na dlugim stole. My to nazywamy- Buffet dinner style-- jest wszystko-az za duzo ! Placi sie za wstep, {$ 20] i picie . I jesz--i jesz, i jesz !! Kolezanka sie przejadla ,i sie rozchorowala, poszla wczesniej do domu , a my wcinalismy -- krewetki z gryla, ryby , mase zielonych salatek . Potem desery, ciasta i lody . Ciagle sie zastanawiam jak oni prosperuja , bo przeciez mezczyzni naprawde --- zarli .
A jezcze do tego duzo jedzenia zostawiali na talerzach i szli po nastepne .
Napoje, za ktore trzeba osobno placic, sa paro krotnie drozsze, niz zwykle, a do takiego jedzonka duzo sie pije. W Hamburgu jest tez pare takich miejsc, gdzie menu kosztuje 23 Euro, a wychodzi sie z rachunkiem 80 Euro. Raz kozie smierc, najwazniejsze, ze smakuje!
Tak, wlasnie -- umiar. To zlote slowo,trzeba sie tylko tego nauczyc !! Jesc z umiarem, pic z umiarem , ale smiac sie i zartowac-- bez umiaru.
Nastepne anty-rakowe produkty.
Nasza znana-- czarna jagoda-- garsc dziennie . Owoce--- granaty, ale z pestkami, bo wlasnie w pestkach jest skladnik niszczacy komorki rakowe.
Wysłany: Pon Maj 12, 2008 10:23 Temat postu: Re: zdrowa żywność
XANDRA napisał:
Bylismy w sobote w chinsko-kanadyjskiej knajpie. Lubie ta restauracje, poniewaz nie podaja do stolu, a wszystkie dania sa na dlugim stole. Placi sie za wstep, [$ 20] i picie .
A gdzie jest ta kombinacja chińsko-kanadyjska? Czy jedzenie tez takie, i czy zdrowe? I dlaczego płaci sie tam w dolarach a nie w PLN albo w euro?
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.